Praca jako kurier
Komentarze: 1
Niedawno zatrudniłem się w firmie kurierskiej. Niezbyt polubiłem tę pracę. Mało płatna. Trzeba było jeździć po różnych dziurach. W dodatku ludzie mieli do mnie jakieś dziwne podejście. To chyba brak zaufania. Ale czasami denerwowało mnie, że są tacy nieuprzejmi. Przecież ja nic złego im nie robiłem. Przynosiłem tylko przesyłki kurierskie. Niestety dalej to robię. Ale już tak nie narzekam, ponieważ gdyby nie przesyłki kurierskie nie poznałbym mojej obecnej dziewczyny. Zaraz opowiem całą historię. Dostałem zlecenie dostarczyć kilka przesyłek kurierskich na jakieś „zadupie” . Nie podobało mi się to. Nie lubię jeździć po dziurach, tak nie jest miło. No ale pojechałem. Taka praca. Trudno było znaleźć mi miejsca odbioru przesyłek, gdyż były ona najczęściej oddalone od głównej drogi. Kilka razy nawet trafiłem w ślepą uliczkę. Gdy została mi już ostatnia przesyłka do dostarczenia, wjechałem na drogę pełną dziur, ze też istnieją jeszcze takie dzielnice jak ta. Coś okropnego. Jechałem bardzo powoli , a i tak pech chciał, że złapałem gumę.
Dodaj komentarz